Przyszłość Google

           Konferencja w Las Vegas: w roli lidera i solisty Matt Cutts 

Wszyscy z napięciem czekamy na każde wystąpienia Matt'a w których odnosi się do zarzutów iż Google ma zamiar zapewnić sobie jedynowładztwo i zwalczać firmy i  jednostki działające na polu pozycjonowania. Pojawiły się nawet głosy iż docelowo Google uzna wszelkie formy aktywności za "niewskazane".
 Co na to sami zainteresowani? Najlepiej przeczytajcie co pojawiło się w wystąpieniu Matt'a- ja z ciekawością i zainteresowaniem przebiłem się przez treść.
 Niecierpliwie oczekuję komentarzy przedstawicieli branży SEO.
Sam artykuł znajdziecie dokładnie tutaj  życzę Wam miłej lektury.

 

Kilka lekcji o budowaniu linków-pierwsza część

Budowanie linków- zadanie trudne ale wykonalne
Większość z Was z pewnością pamięta a nawet z sentymentem wspomina naukę w szkole i lekcje, które miały wskazywać jak działać w życiu. Powiedzenia " nie rób drugiemu co Tobie niemiłe" "nie dziel skóry na niedźwiedziu" utkwiły w głowach, inne równie ciekawe z czasem wyblakły. Jak się okazuje warto kilka z nich sobie przypomnieć.
Tak! Dobrze myślicie-właśnie po to by skuteczniej działać i zdobywać dobre linki dla Waszych stron!   


Zaczniemy co nie powinno Was zaskakiwać od punktu..pierwszego:)

1.  Próbuj do skutku-czyli nie zrażaj się porażką
Linkowanie z założenia nie jest proste-co więcej jak zauważają specjaliści z branży staje się z każdym dosłownie miesiącem coraz trudniejsze. Google nieubłaganie poszerza listę technik i działań które nie są tolerowane jako 'legalne' czy 'dopuszczalne' metody linkowania. Znajdziecie na niej: artykuły sponsorowane, guest posting, infografikę, widżety orz wiele innych.
Wisienką na w tym temacie jest samo nasze podejście do zdobywania linków. Jeżeli na danej stronie nie uda się zdobyć linka w konkretny sposób, większość z Was [ jak i nierzadko ja] przechodzi do następnej,kolejnej i kolejnej. Seryjne porażki, odmowy wiele osób zniechęca. Co zatem należy zmienić? Próbujcie kilku podejść, postawcie sobie za cel zmianę "nie" na "tak". Myślcie wielopłaszczyznowo  w każdej sytuacji!
Walczcie a przekonacie się że starania o zdobywanie kolejnego linka staną się zdecydowanie efektywniejsze.
2. Kto rano wstaje temu...
 Wierzcie mi, że nie jestem osobą która uwielbia wstawać rano, a wymówek by jednak nie pójść pobiegać o6 rano znam miliony. Jeżeli jednak chcecie by Wasze linkowanie i pozycjonowanie było łatwiejsze, koniecznie nabierzcie tego nawyku.
Oto kilka wskazówek dla "rannych ptaszków"
- Oferujcie "przeglądy", "recenzje", "promocje" "testy produktów"- krótko mówiąc dbajcie o to by Wasze artykuły, treści, informacje jak najszybciej oglądały światło dzienne. To sprawi iż zwiększy się szansa, iż zostaną faktycznie potraktowane jako  nowości zdecydowanie będzie większa.
 Jaki będzie tego skutek?
 Wasi potencjalni czytelnicy, klienci odwiedzający stronę przyzwyczają się do tego że można na niej znaleźć nowości i promocje. Kiedy tak się stanie będą chętniej ją odwiedzać, śledzić czy udostępniać albo polecać- a co ważniejsze wielce prawdopodobnie uzyskacie od sporej części z nich link.
-Śledźcie aktywność dziennikarzy i autorów którzy tworzą w tematyce dotyczącej Waszego targetu. Sprawdzajcie social media, kalendarze oraz grafiki przyszłych publikacji. Jeżeli mają się pojawić treści związane z Wami albo Waszymi klientami- im wcześniej do nich dotrzecie tym lepiej dla Was.
- Jeżeli kiedykolwiek zmienialiście domenę, przenosiliście czy macie taki zamiar pamiętajcie: nie liczy się tylko przeniesienie tego co jest na stronie ale przede wszystkim tych elementów z poza strony. W pierwszej kolejności, możecie zadbać o mailing który poinformuje o zachodzących czy zaszłych zmianach. Dzięki temu nie "zgubicie" linków z wielu stron zewnętrznych.

Hummingbird-czyli wygoda wyszukiwania w Google

 

Koliber czyli najmłodsze dziecko ze stajni Google- algorytm przyjazny użytkownikom?

 Rozbudowane zapytania  były do czasu prawdziwym koszmarem użytkowników przeglądarki   Google. Do tego stopnia że wielki koncern w ciszy rozpoczął pracę nad nowym rozwiązaniem.
 Co miało być jego cechą przewodnią?
 Zdecydowanie bardziej przyjazne nastawienie do języka naturalnego używanego przez korzystających z sieci.
 Krótko mówiąc Google idzie z duchem czasu i bierze pod uwagę iż wielu użytkowników wykorzystuje opcje wyszukiwania głosowego. Czyli zaczynie się liczyć kontekst i konwersja w pierwszej kolejności. 
Bez wątpienia zyskają na tym dwa narzędzia Google jak Touchless Control jak dotąd znane z smartfonu Moto X oraz samo Google Glass.
 Czy jednak oznacza to że nie trzeba już myśleć o słynnym PR?
Zdecydowanie przeciwnie-pamiętajcie im więcej na waszych stronach treści odpowiadającej zapytaniom zadawanym przez użytkowników, im więcej Wasze strony będą cytowane przez inne witryny jako odpowiedź na zapytanie tym lepszy wskaźnik.
To natychmiast przełoży się na pozycje w rankingu.
Także bądźcie na bieżąco ale nie zapominajcie o podstawach.

Google potwierdza- dane ze słów kluczowych wylatują ze statystyk ruchu na stronie

Prywatność czy kasa Google?

 Jesteście przyzwyczajeni do takich obrazków? Lubicie czy też lubujecie się w statystykach z Waszych flagowych słów kluczowych, kiedy sprawdzacie ruch na stronie?
 Jeżeli tak to lepiej szybko zmieńcie swoje zwyczaje z tego powodu iż z statystyk z danych o ruchu z wyszukiwań organicznych czyli bezpłatnych znikną dane o słowach kluczowych.
 Jaka jest przyczyna tych zmian?
 Oficjalnie chodzi o bepieczeństwo i prywatność internautów-którzy są nękani przez szpiegów NSA w USA i innych agencji na całym świecie.
  Czyli co zapytacie, Google aż tak troszczy się o przeciętnego użytkownika internetu?
 Moja mina mówi wszystko


Skąd takie rozbawienie?
Z tego prostego powodu iż, w statystykach ruchu nadal będą ujmowane...
no zgadujcie co takiego???

Tak dokładnie dobrze się domyślacie, ruch płynący z kliknięć w reklamy AdWords.
Fantastycznie nieprawdaż?
Dobre Google chroni naszą prywatność a tak przy okazji ale przecież nie nachalnie zwiększa sprzedaż swojego produktu.
 Samego nadejścia zmian tego typu można się było spodziewać, Google małe kroki stawiało w tym kierunku już od 2011 roku ale ostatnie tygodnie to prawdziwie rakietowe przyśpieszenie.
Mniemam iż temat Was mocno interesuje stąd zachęcam do zajrzenia tutaj.
Miłej lektury:)
W następnych odcinkach z tego tematu informacje jak zmiany wpłyną na metody budowania raportów seo.
 


Gdzie szukać jeszcze informacji o wartościowych stronach?

What is Google up to?

Znacie tą dwójkę z obrazka? Jeżeli tak to znaczy że macie mniej ale raczej więcej wspólnego z branżą SEO. Te pozornie [sic!] łagodne zwierzątka pochodzą ze stajni Google i potrafią napędzić stracha. To zaznaczę: NIE TYLKO TYM KTÓRZY ŚWIADOMIE KORZYSTAJĄ Z WĄTPLIWEJ JAKOŚCI TECHNIK PRACY!!

Skoro tak to dobrze jest wiedzieć co i jak zmienia się w parametrach wspomnianych "zwierzątek" czyli Pandy i Pingwina, które częściej nazywane są rzeźnikami. Jeżeli pracować będziemy uważnie faktycznie możemy uniknąć następnym razem, czyli z chwilą aktualizacji algorytmów, stanu przedzawałowego.
Google nie jest typem firmy która lubi ostrzegać swoich "adwersarzy" chociaż czasem zdarzają się przecieki które dają do myślenia i pozwalają snuć przypuszczenia. Dobrze jest posłuchać jakie wnioski wyciągają spece jak Matt Cutt, oto co miał do powiedzenia tuż przed wyjątkowo gorącym latem:
Komentujcie i oceniajcie na ile były to przeczucia trafione. 
Jak tylko możecie szukajcie informacji jak what is Google doing now a z pewnością będziecie o krok przed mniej świadomą konkurencją a to już bardzo dużo.